Jan Szopiński: Ewentualne przenosiny Pomnika Kazimierza Wielkiego należy skonsultować z bydgoszczanami
Pomysł przeniesienia pomnika Kazimierza Wielkiego na bydgoski Stary Rynek jest obecnie niezrozumiały - uważa gość Rozmowy Dnia Jan Szopiński, wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Na ostatniej sesji prezydent Bydgoszczy zwrócił się do radnych z zapytaniem, co sądzą o koncepcji przeniesienia monumentu. Wiceprzewodniczący Rady Miasta, który prowadził obrady sesji tłumaczył dziś na antenie Polskiego Radia PiK dlaczego nie zgodził się na dyskusję o tym pomyśle.
- Po pierwsze - jest podpisana umowa z wykonawcą modernizacji Starego Rynku. Zatem trzeba by tę umowę w jaki sposób przemodelować. Po drugie - trwają tam pracę i po trzecie - powiedziałbym, że to, co usłyszeliśmy nie wskazywało na to, aby Rada Miasta miała się tym projektem zajmować - argumentował.
Jan Szopiński przypomniał, że w 2016 odbyły się konsultacje zagospodarowania Starego Rynku i wówczas pomysł przenosin pomnika króla odrzucono.
Gość Rozmowy dnia stwierdził, że pomysł ewentualnego przeniesienia pomnika powinien być szeroko konsultowany z mieszkańcami.
- Powinniśmy mieszkańców Bydgoszczy zapytać czego chcą. My jesteśmy służebni wobec mieszkańców - zarówno ja, jak i prezydent, jak i Rada Miasta (...),ale przedstawmy najpierw wizualizację jak to ma wyglądać, gdzie ten pomnik ma być - mówił Jan Szopiński.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta odniósł się również do wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdansku, który unieważnił uchwałę wykluczającą Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza ze struktur CWZS Zawisza. Na dziś CWZS zwołał nadzwyczajne posiedzenie zarządu z udziałem Stowarzyszenia Piłkarskiego i przedstawicieli miasta.
Zdaniem Jana Szopińskiego sentencja wyroku jest jasna - Stowarzyszenie Piłkarskie jest członkiem CWZS. Najlepiej byłoby, jak to określił wiceprzewodniczący Rady Miasta, aby strony przystępując do rozmów uznały stan zerowy.
- Kiedy strony się rozstają, to padają różnego typu inwektywy. W jaki sposób zapomnieć to, co było? Powiedzieć sobie, że mamy stan zerowy, zapominamy to, co było i idziemy razem do przodu, budując wielkość CWZS-u, budując wielkości w Bydgoszczy, w której wszyscy powinni mieć miejsce do uprawiania sportu. Dzisiaj jest sytuacja tego typu, że im strony bardziej zapomną to, co było i powiedzą idziemy razem do przodu, tym lepiej dla naszego miasta, tym lepiej dla funkcjonowania sportu - zaznaczył Jan Szopiński.
Posłuchaj Rozmowy Dnia z Janem Szopińskim