Pięć osób zatrzymanych przez CBA ws. ustawiania przetargów usłyszało zarzuty
Pięć osób zatrzymanych przez CBA ws. ustawiania przetargów usłyszało w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy zarzuty. Podejrzani częściowo przyznali się do winy, ale składają rozbieżne wyjaśnienia. Sprawa dotyczy m.in. projektu budowy dworca Olsztyn Główny.
"CBA zatrzymało pięć osób i wszystkie usłyszały zarzuty. Są to dyrektor projektu inwestycji Joanna O., prokurent firmy projektowej Anna T., właściciel prywatnej firmy projektowej Mirosław P., prezes zarządu firmy zajmującej się zamówieniami publicznymi w sferze medycznej Katarzyna M. oraz kierownik działu zamówień publicznych jednego z toruńskich szpitali Krystyna M." - powiedziała w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.
Podejrzani złożyli wyjaśnienia, w których częściowo przyznali się do przedstawionych im zarzutów. Te dotyczą tzw. zmowy przetargowej, czyli przestępstwa, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
"Prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozorów policji, połączonych z zakazem kontaktowania się, poręczeń majątkowych, a wobec osób zajmujących stanowiska w instytucjach, które objęte są śledztwem, także zawieszenia w czynnościach służbowych" - dodała Adamska-Okońska.
Rzecznik podkreśliła, że śledztwo obejmuje przede wszystkim dwa zdarzenia - wejście w porozumienie w celu wywarcia wpływu na przetargi organizowane przez PKP w związku z realizowaną inwestycją budowy dworca Olsztyn Główny oraz postępowania przetargowego w zakresie dostaw urządzeń medycznych i wyposażenia medycznego.
Jak wcześniej poinformowała PAP CBA, agenci z wydziału zamiejscowego w Bydgoszczy zatrzymali pięć osób, które miały ustawiać przetargi m.in. na projekt budowy dworca Olsztyn Główny wraz z modernizacją torów i infrastruktury. Tylko ten przetarg wart był ok. 5 mln zł.
Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA powiedział w środę PAP, że do zatrzymania czterech kobiet i mężczyzny pochodzących z woj. kujawsko–pomorskiego, mazowieckiego i dolnośląskiego doszło we wtorek. Wśród zatrzymanych jest dyrektor projektu w PKP, jeden z byłych dyrektorów w Kujawsko-Pomorskich Inwestycjach Medycznych, kierownik ze szpitala oraz dwoje prywatnych przedsiębiorców.
Agenci CBA z wydziału zamiejscowego w Bydgoszczy przeszukali mieszkania zatrzymanych, zabezpieczyli też dokumenty w warszawskiej siedzibie PKP, toruńskiej spółce Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne oraz Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Rydygiera w Toruniu - wyjaśnił PAP Kaczorek. Zaznaczył, że funkcjonariusze i prokuratorzy nadal wykonują czynności w tym trwającym od roku śledztwie CBA.
"Funkcjonariusze CBA pracowali nad tą sprawą od ponad roku. Ustalili, że od samego początku, już na etapie przygotowywania przetargu przez PKP, wywierany był wpływ na przebieg czynności w taki sposób, aby przetarg wygrała ustalona firma" - powiedział PAP Kaczorek. "Nie byłoby to możliwe bez współpracy i pomocy ze strony osoby zajmującej wysokie stanowisko w PKP" - wyjaśnił.
W wyniku działań agenci doprowadzili do tego, że nie zawarto umowy w ustawionym przetargu na projekt nowego dworca w Olsztynie i przebudowę układu torów oraz peronów na stacji. PKP rozstrzygnęły ten przetarg o wartości blisko 5 mln zł na początku czerwca.
Według śledczych, grupa usiłowała również wpłynąć na wynik kilkunastomilionowych przetargów rozpisywanych przy modernizacji toruńskiego szpitala im. Rydygiera.(PAP)