Rafał P. - były radny stanął przed sądem. Odpowiada za znęcanie się nad żoną
W bydgoskim sądzie rozpoczął się proces byłego radnego PiS, oskarżonego o znęcanie się nad żoną. Rafał P. nie przyznaje się do winy.
- Jestem niewinny - powiedział przed rozpoczęciem rozprawy oskarżony, co potwierdził później ponownie na sali rozpraw.
Pokrzywdzona Karolina Piasecka zgodziła się na ujawnianie swojego wizerunku i podkreśliła, że może w końcu prowadzić normalne życie.
- Chciałabym, żeby ta sprawa raz na zawsze się skończyła. Liczę na sprawiedliwy wyrok. Zostawiam ocenę tego, co się wydarzyło sądowi - powiedziała.
Warszawska prokuratura, która prowadziła postępowanie w tej sprawie, zarzuca Rafałowi P. cztery przestępstwa - znęcanie się nad żoną w latach 2006-2017, naruszenie miru domowego i zniszczenie dokumentów.
Chodzi o dowód osobisty, prawo jazdy i kart SIM do telefonu komórkowego. Rafał P. odpowie też za uporczywe nękanie, do którego miało dochodzić od lutego do sierpnia zeszłego roku.
Byłemu bydgoskiemu radnemu grozi do 5 lat więzienia. Sąd zadecydował, że proces będzie jawny. W kwietniu 2017 r. bydgoski radny zrzekł się mandatu.
O sprawie zrobiło się głośno na początku 2017 roku, kiedy żona Rafała P. nagrania z domowych awantur opublikowała w internecie. Rafał P. początkowo zrezygnował z członkostwa w klubie radnych PiS i w partii. Potem zrzekł się też mandatu radnego.