Protest przed Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy
Część pracowników sfery budżetowej z "Solidarności" protestowało przed Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy. Komitet Protestacyjny podjął decyzję o pikiecie, ponieważ nie doszło do rozmów z przedstawicielami rządu na temat ich postulatów.
Protestowało ponad 100 osób. Podczas rozmów z wicewojewodą zwracano uwagę na niewystarczającą liczbę zatrudnionych pracowników w sferze budżetowej, co skutkuje przepracowaniem. Była też poruszana kwestia zbyt małego budżetu na realizację zadań i wypłatę wynagrodzeń.
Członkowie Komitetu Protestacyjnego Pracowników Sfery Budżetowej Regionu Bydgoskiego NSZZ "Solidarność" rozpoczęli procedurę wszczęcia sporów zbiorowych z pracodawcami. Jak podkreślali protestujący - spotkało się to z "konfrontacyjną i niemiłą reakcją" ich przełożonych.
Wicewojewoda Józef Ramlau wyraził nadzieję, że spotkanie z minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbietą Rafalską uda się zorganizować w Warszawie lub w Bydgoszczy. Jednak podkreślił, że nie jest ważne miejsce spotkania, lecz pozytywne rozwiązanie problemu.
Protestujący ostrzegają, że jeśli rząd nie spełni postulatów, dojdzie do eskalacji protestu.