30 mln kredytu dla Włocławka?
Prezydent Włocławka ma poważny problem. Chce zaciągnąć kredyt w wysokości 30 milionów zł., bez którego nie zamknie budżetu miasta.
Tymczasem nie zgadza się na to Rada Miasta, zdominowana przez połączone kluby opozycji.
- Bez kredytu nie wykonamy jednej trzeciej inwestycji przewidzianych na ten rok - mówił Marek Wojtkowski na konferencji prasowej - chodzi przede wszystkim o drogi, chodniki, miejsca parkingowe i zadania ujęte w budżecie obywatelskim.
Lider klubu Prawa i Sprawiedliwości w samorządzie Włocławka, Jarosław Chmielewski, nie przewiduje zmiany stanowiska radnych. Twierdzi, że prezydent źle wydaje publiczne pieniądze, zatem zgoda na wzięcie kredytu - zdaniem Chmielewskiego - byłaby szkodliwa dla finansów miasta.