Trzeci eksperyment po tragedii w Suszku, gdzie zginęły dwie harcerki

2018-05-04, 17:36  Polska Agencja Prasowa
Zniszczony przez nawałnicę las w okolicach Suszka. Fot. PAP, Dominik Kulaszewicz

Zniszczony przez nawałnicę las w okolicach Suszka. Fot. PAP, Dominik Kulaszewicz

W miejscu obozowiska harcerzy w Suszku, gdzie w czasie nawałnicy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. zginęły dwie nastolatki, na polecenie prokuratury przeprowadzone zostały oględziny. To już trzeci tego typu eksperyment procesowy. Śledztwo powinno zostać zamknięte do końca roku.

Jak poinformował w oficjalnym komunikacie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk, na polecenie prokuratora nadzorującego śledztwo w sprawie tragedii w Suszku z 11 na 12 sierpnia 2017 r.(dwie osoby zginęły, 38 zostało rannych) przeprowadzony został kolejny eksperyment procesowy na terenie obozu harcerskiego.

Były to już trzecie oględziny. Wykonali je funkcjonariusze z komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Rzecznik poinformował, że celem było „sprawdzenie, jak przebiegała ewakuacja z obozu z perspektywy harcerzy, którzy przed nawałnicą schronili się w pobliskim jeziorze". Śledczy ustalali także, "czy była to spontaniczna reakcja harcerzy, czy też zachowanie to było efektem wydanego polecenia". Sprawdzali również, czy wejście do wody w nocy było bezpieczne.

Rzecznik prokuratury poinformował w komunikacie prasowym, że "śledztwo powinno znaleźć swój finał do końca tego roku". Trwają jeszcze przesłuchania świadków. Nikomu nie postawiono zarzutów.

Pierwsza wizja lokalna na terenie obozu harcerskiego odbyła się w połowie września 2017 r. w dzień. Drugą, ze względu na powstałe wątpliwości, przeprowadzono wieczorem, w warunkach zbliżonych do tych, jakie panowały w noc tragedii. Ten eksperyment odbył się w listopadzie ubiegłego roku.

Celem było odtworzenie i udokumentowanie jednej z dwóch dróg ucieczki uczestników obozu w Suszku, sprawdzenie jej widoczności w nocy. Odtworzono też sygnał będącej na wyposażeniu obozu syreny alarmowej. Wstępne ustalenia wykazały, że droga nocą nie była widoczna, a syrena alarmowa podczas wichury nie była słyszalna we wszystkich częściach obozu.

Śledztwo, w którym wyjaśniane są okoliczności tragedii, do jakiej doszło na obozie harcerskim w Suszku, prowadzone jest w trzech kierunkach. W pierwszym badana jest sprawa nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch harcerek, przygniecionych przez drzewa; w drugim - sprawa 38 innych poszkodowanych uczestników obozu. Trzeci dotyczy "bezpośredniego narażenia uczestników obozu na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia".

W ostatniej sprawie prokuratorzy badają m.in. działania, jakie podejmowały służby odpowiedzialne za ostrzeganie przed groźnymi zjawiskami atmosferycznymi, i podejmowanie stosownych działań już po ich wystąpieniu. Sprawdzają także, czy organizatorzy i opiekunowie obozu zachowali się zgodnie z procedurami i odpowiednio zadbali o bezpieczeństwo uczestników.

W obozie w Suszku brało udział 130 harcerzy z łódzkiego okręgu ZHR. Opiekę nad nimi sprawowało ośmiu wychowawców. W nocy z 11 na 12 sierpnia - w wyniku gwałtownych burz i wiatrów, które przeszły nad Pomorzem - obóz został zniszczony i odcięty od świata przez tarasujące drogi drzewa. W wyniku nawałnicy zginęły dwie harcerki w wieku 13 i 14 lat. 38 innych uczestników obozu trafiło do szpitali z różnymi obrażeniami. (PAP)

Region

Co zrobić, by święta były bezpieczne Radzi ekspert do spraw pożarnictwa [Rozmowa Dnia]

Co zrobić, by święta były bezpieczne? Radzi ekspert do spraw pożarnictwa [Rozmowa Dnia]

2024-12-23, 09:03
Pogoda sprzyja, więc remont powoli się kończy. Most Bernardyński wreszcie cały otwarty

Pogoda sprzyja, więc remont powoli się kończy. Most Bernardyński wreszcie cały otwarty!

2024-12-23, 06:50
Ozdobili ciągniki i jeździli po Toruniu. Nie chcemy, by rolnik kojarzył się tylko z blokadami[wideo]

Ozdobili ciągniki i jeździli po Toruniu. „Nie chcemy, by rolnik kojarzył się tylko z blokadami” [wideo]

2024-12-22, 19:28
Transmisja pasterki w PR PiK, a wcześniej opowieści mieszkańców i zespołów z Bysławia

Transmisja pasterki w PR PiK, a wcześniej opowieści mieszkańców i zespołów z Bysławia

2024-12-22, 18:02
Pięć osób rannych, w tym dwoje dzieci, w wypadkach koło Świecia. Drogi już odblokowane

Pięć osób rannych, w tym dwoje dzieci, w wypadkach koło Świecia. Drogi już odblokowane

2024-12-22, 15:06
Gdzie wyrzucać stare ubrania, koce czy ręczniki Od stycznia już nie mogą trafiać do śmieci

Gdzie wyrzucać stare ubrania, koce czy ręczniki? Od stycznia już nie mogą trafiać do śmieci

2024-12-22, 12:28
Ten dzień musiał kiedyś nastąpić. Bydgoski jarmark wraca do domu, ale... nie cały

Ten dzień musiał kiedyś nastąpić. Bydgoski jarmark wraca „do domu", ale... nie cały!

2024-12-22, 11:13
Ciągniki na ulicach Torunia Nie będą blokować ruchu, sprawdź, jakimi ulicami pojadą

Ciągniki na ulicach Torunia! Nie będą blokować ruchu, sprawdź, jakimi ulicami pojadą

2024-12-22, 09:43
Z pięknym gestem wypłynęli na szerokie wody. Wigilia na środku Wisły i w Sercowni [wideo]

Z pięknym gestem wypłynęli na szerokie wody. Wigilia na środku Wisły i w „Sercowni" [wideo]

2024-12-22, 09:00
Na tym turnieju wszyscy grali do jednej bramki. Wygrywa toruński dom dziecka [wideo]

Na tym turnieju wszyscy grali „do jednej bramki". Wygrywa toruński dom dziecka! [wideo]

2024-12-21, 18:35
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę