Proces mężczyzny oskarżonego o podłożenie bomby
Proces mieszkańca Warlubia który miał podłożyć bombę (własnej konstrukcji) pod auto swojej żony rozpoczął się w bydgoskim Sądzie Okręgowym.
Śledczy oskarżają 42-latka o usiłowanie zabójstwa. Dariusz R. nie przyznaje się do winy twierdząc, że chciał ją jedynie nastraszyć.
Dariusz R. podłożył ładunek, bo był zły na żonę za to, że złożyła pozew o rozwód, a w trakcie sprawy miała pousuwać jego zdjęcia z dziećmi z domu, oczerniać go w mediach społecznościowych i wśród znajomych. Jednak śledczy nie mają wątpliwości, że mężczyzna chciał zabić żonę.
Z koleżanką zajrzałyśmy pod samochód, wtedy zauważyłam tam coś nietypowego i zadzwoniłam na policje - powiedziała dziś w sądzie była już żona oskarżonego.
Choć oskarżony przeprosił byłą żonę w sądzie, to twierdzi, że jak tylko będzie miał możliwość to ją zabije.
Do zdarzenia doszło w czerwcu zeszłego roku w Warlubiu. Detonator nie zadziałał, bo, jak podejrzewają biegli, podczas jazdy po nierównościach przewody się rozłączyły.