Kończy się proces byłego pedagoga bydgoskiego Domu Dziecka
"Nie straszyłem szczurami, nie organizowałem zimnych kąpieli i nie wystawiałem podopiecznych na mróz" - powtarzał w bydgoskim sądzie Łukasz T.
Były pedagog z Domu Dziecka przy ulicy Stolarskiej na bydgoskich Kapuściskach oskarżony jest o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad wychowankami. Sąd odczytywał dziś ich ostatnie zeznania, a oskarżony się do nich odnosił.
Oskarżonemu grozi do 5 lat więzienia. Nie przyznaje się on do winy. Twierdzi, że podłożem sprawy jest konflikt z dyrekcją placówki, której miał zarzucić, że zamiast budować relacje z dziećmi przesadnie dba o porządek w placówce.
Proces Łukasza T. ma się zakończyć w maju.