Jacht Katharsis II dotarł do Hobart. Wyprawa zakończona

2018-04-06, 11:10  Redakcja / Źródło: Antarctic Circle 60 S.pl
Katharsis II mija linię mety. Fot. Antarctic Circle 60 S.pl

Katharsis II mija linię mety. Fot. Antarctic Circle 60 S.pl

Katharsis II mija linię mety. Fot. Antarctic Circle 60 S.pl

Katharsis II mija linię mety. Fot. Antarctic Circle 60 S.pl

Katharsis II po 102 dniach rejsu non-stop dobija do RYCT Marina w Hobart. Fot. Antarctic Circle 60 S.pl

Katharsis II po 102 dniach rejsu non-stop dobija do RYCT Marina w Hobart. Fot. Antarctic Circle 60 S.pl

Jacht Katharsis II dowodzony przez kapitana Mariusza Kopera wraz z 8-osobową załogą, w tym bydgoszczanka Hanna Leniec, dotarł do australijskiego Hobart. Tym samym po 102 dniach i 23 godzinach od startu polscy żeglarze dopłynęli do mety rejsu.

Na miejscu witani byli przez przedstawicieli miejscowej Polonii, Honorowego Konsula RP Eda Kremzera oraz sędziów WSSR (Rady Światowych Rekordów Żeglarskich) a także kierownictwo Królewskiego Klubu Żeglarskiego - Royal Yacht Club of Tasmania (RYCT), współorganizatorów prestiżowych regat Sydney - Hobart.

Lokalna Komisja Sędziowska Światowych Rekordów Żeglarskich (WSSR) w Tasmanii poinformowała, że linia mety została przekroczona o godzinie 05:55.25 czasu uniwersalnego (UTC), czyli o 15:55.25 miejscowego czasu AEST i 07:55.25 czasu polskiego.

Uzyskany czas okrążenia kontynentu Antarktydy w rejsie z Kapsztadu do Hobart, w pasie "na południe od 60 stopnia szerokości geograficznej" to 102 dni, 23 godziny i 1 minuta. Ten wynik musi jeszcze potwierdzić Rada Światowych Rekordów Żeglarskich w Londynie, ale już wiadomo, że polska załoga zrealizowała rejs najbliżej najzimniejszego kontynentu Ziemi - jako pierwszy jacht na świecie, w trakcie okrążania pokonując całą trasę non-stop na południe od 62 stopnia szerokości południowej. Żeglarze pod dowództwem kapitana Mariusza Kopera od startu w Kapsztadzie 23 grudnia 2017 roku przepłynęli łącznie 15853 mile morskie.

Po przekroczeniu mety w obecności licznie zgromadzonych przedstawicieli największych mediów australijskich i dotarciu do gościnnej mariny Królewskiego Klubu Żeglarskiego - Royal Yacht Club of Tasmania, kapitan Mariusz Koper powiedział:

W trakcie żeglugi non-stop zrealizowaliśmy główny cel wyprawy, jakim było pionierskie opłynięcie Antarktydy po jej wodach, czyli na południe od 60 stopnia szerokości geograficznej południowej. Pokonanie pętli wokół najzimniejszego kontynentu Ziemi zajęło nam 72 dni 5 godzin 33 minuty i 43 sekundy. Jej długość wyniosła 10180 mil morskich i była nawet ciaśniejsza od zakładanej, bo w całości została wykonana na południe od 62 stopnia szerokości geograficznej południowej. Tak blisko kontynentu i tak szybko nie opłynął Antarktydy jeszcze żaden żeglarz w historii.

Największym wyzwaniem naszej Wyprawy było zapewnienie samowystarczalności na terenie, na którym w przypadku dramatycznej sytuacji można liczyć tylko na siebie. Największym niebezpieczeństwem był lód, z którym musieliśmy sobie radzić każdego dnia. Najwięcej emocji wywoływały sytuacje, gdy spadała widoczność za sprawą mgieł, zawieruch śnieżnych lub ciemnych nocy, a te ostatnie towarzyszyły nam od połowy lutego. Musieliśmy wtedy bardzo zwalniać i korzystaliśmy z kamer termowizyjnych. Podczas sztormu na Morzu Amundsena gnani wiatrem wpadliśmy z dużą prędkością w rozległe i gęste gruzowisko lodu uwięzionego między kilkoma górami lodowymi. Olbrzymie fale uniemożliwiały manewrowanie i groziło nam zderzenie z bryłami lodu wielkości samochodu. Dużej sprawności załogi zawdzięczamy wyjście z tej sytuacji i wpłynięcie w cień olbrzymiej wyspy lodowej, której wysokie klify dały nam schronienie niczym port.
Większość z siedemnastu sztormów, z którymi zmierzyliśmy się w trakcie wyprawy, obfitowała w niebezpieczne momenty. Trzykrotnie doprowadzały do uszkodzeń na jachcie, które dzięki doświadczeniu załogi były szybko opanowywane i nie skutkowały poważniejszymi konsekwencjami.

W odpowiedzi na pytanie - co dalej, kapitan Koper odpowiedział:

W ciągu ostatnich dziewięciu lat przepłynąłem na Katharsis II 115 000 mil morskich. Trudno mi sobie wyobrazić dłuższy odpoczynek od żeglowania, nawet po tak długim, trudnym i wyczerpującym rejsie. Niemniej planowany remont jachtu oraz prywatne plany wymuszają na nas przerwę w żegludze aż do listopada. Trudno mi w tej chwili mówić o planach i nowych pomysłach, tych na pewno nie brakuje. Wolę opowiadać o ukończonych wyprawach

Kapitan i załoga Katharsis II otrzymali wiele życzeń i pozdrowień. Na pokład jachtu dotarła m.in. depesza z Kancelarii Prezydenta RP Andrzeja Dudy "Panie Kapitanie, proszę przyjąć serdeczne gratulacje dla Pana i załogi jachtu Katharsis II za osiągnięcie założonego celu wyprawy – pomyślne okrążenie Antarktydy. Życzę pokonania dalszych trudności i bezpiecznego powrotu do domu." Żeglarze otrzymali także list Marszałka Sejmu RP  Pana Marka Kuchcińskiego, który napisał m.in. “Dumni jesteśmy więc, że udało się to osiągnąć właśnie polskim żeglarzom. Wierzę, że Państwa wyprawa stanie się okazją do udowodnienia, iż warto marzyć i stawiać czoła wyzwaniom”.

Po przecięciu linii mety w Hobart - główny sędzia WSSR w Tasmanii - Pan Barry Shepperd powiedział: "To była fantastyczna podróż i jej zakończenie tutaj. Od startu w Kapsztadzie i okrążeniu Antarktydy, po pokonaniu tylu wyzwań i na końcu dotarciu do rzeki Derwent i pokonaniu i tutaj typowych trudności, bardzo dobra robota. Dziękuje także zespołowi Royal Yacht Club of Tasmania za przygotowanie finału tego projektu". Obecny na mecie - honorowy Konsul RP w Tasmanii - Pan Edward Kremzer przekazał polskim żeglarzom: "Polska jest z Was dumna. Gratuluje Wam cała Polonia Australijska".

Region

Kapsuła czasu i biesiada w XVIII-wiecznym stylu. Zielonka wspomina Kościuszkę

Kapsuła czasu i biesiada w XVIII-wiecznym stylu. Zielonka wspomina Kościuszkę

2024-10-05, 19:45
Z bydgoskimi leśnikami i Sanepidem na grzybach. W koszach podgrzybki, sowy i borowiki [zdjęcia]

Z bydgoskimi leśnikami i Sanepidem na grzybach. W koszach podgrzybki, sowy i borowiki [zdjęcia]

2024-10-05, 17:30
Prawie udałoby się złożyć całe auto Harcerze znów zbierali śmieci nad brzegiem Noteci

Prawie udałoby się złożyć całe auto! Harcerze znów zbierali śmieci nad brzegiem Noteci

2024-10-05, 16:15
Odwaga kobiet to nie tylko stanie na barykadach. Panie na kongresie w Toruniu

„Odwaga kobiet to nie tylko stanie na barykadach." Panie na kongresie w Toruniu

2024-10-05, 14:50
Nie jeden, a dwóch wędkarzy zginęło w falach Wisły. Strażacy znaleźli kolejne ciało

Nie jeden, a dwóch wędkarzy zginęło w falach Wisły. Strażacy znaleźli kolejne ciało

2024-10-05, 13:37
Czy ciepło czy zimno, my nie odpuszczamy i zapraszamy na audycję Raz na zielono

Czy ciepło czy zimno, my nie odpuszczamy i zapraszamy na audycję „Raz na zielono"!

2024-10-05, 12:03
Szef związkowców z bydgoskich MZK stanie przed sądem. Chodzi o strajk z 2022 roku

Szef związkowców z bydgoskich MZK stanie przed sądem. Chodzi o strajk z 2022 roku

2024-10-05, 10:46
Pruski mur pod ochroną. Prezydent Torunia powołał zespół, który zadba o szachulce

Pruski mur pod ochroną. Prezydent Torunia powołał zespół, który zadba o szachulce

2024-10-05, 10:00
Nocny wypadek obok dworca PKS w Bydgoszczy. Motocyklista zginął na miejscu

Nocny wypadek obok dworca PKS w Bydgoszczy. Motocyklista zginął na miejscu

2024-10-05, 08:47
Coraz więcej pracy, coraz mniej sił do życia. Specjaliści o wypaleniu zawodowym

Coraz więcej pracy, coraz mniej sił do życia. Specjaliści o wypaleniu zawodowym

2024-10-05, 08:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę