Kto będzie nowym szefem bydgoskiego Zarządu Dróg Miejskich?
Dziewięć osób ubiega się o fotel dyrektora Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
Ponad trzy tygodnie temu ratusz ogłosił konkurs na to stanowisko. Termin zgłoszeń minął 30 marca. Możliwe, że do urzędu wpłyną jeszcze oferty wysłane tradycyjną pocztą. Na te ratusz czeka ostatecznie do piątku (6 kwietnia). Ale wszystko wskazuje na to, że liczba chętnych już się nie zmieni.
Co potem? Trzeba będzie zweryfikować dokumenty złożone przez kandydatów pod kątem spełnienia warunków. Jeśli ten etap zainteresowani przejdą pomyślnie przyjdzie czas na spotkanie z komisją konkursową.
- Chcemy wyłonić dyrektora jak najszybciej - mówi Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy, odpowiedzialny za komunikację w mieście.
Przypomnijmy, do tej pory to on zasiadał na dyrektorskim fotelu Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Ale w związku z tym, że jesienią 2014 roku został zastępcą prezydenta miasta był na bezpłatnym urlopie. Jego obowiązki pełnił Tomasz Szymański. Ten w połowie lutego zrezygnował. Konkurs na pełniącego obowiązki dyrektora byłby wątpliwy, stąd rezygnację z funkcji szefa bydgoskich drogowców złożył także Mirosław Kozłowicz. Dzięki temu można było ogłosić konkurs na dyrektora Zarządu Dróg.