W sanktuarium redemptorystów odsłonięto tablicę poświęconą o. Królikowskiemu
Tablicę poświęconą franciszkaninowi o. Łucjanowi Królikowskiemu odsłonięto w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. Zakonnik uratował 150 sierot z Syberii zabierając je do Kanady.
Mszy świętej, podczas której odsłonięto tablicę, przewodniczył metropolita lwowski arcybiskup Mieczysław Mokrzycki. O. Królikowski, mający obecnie blisko 99 lat, żyje w Stanach Zjednoczonych. W sobotniej uroczystości uczestniczyli m.in. siostra jednego z uratowanych Maria Gabiniewicz i członkowie rodziny.
O. Królikowskiego w 1940 roku aresztowało NKWD, został wywieziony na Syberię, tam był zmuszony do pracy przy wycince tajgi. Z Wojskiem Polskim dotarł po amnestii dla zesłanych Polaków na Bliski Wschód. W armii gen. Władysława Andersa był kapelanem wojskowym w Egipcie. Gdy Brytyjczycy dokonywali w 1949 r. likwidacji obozów w Tengeru w ówczesnej Tanganice (obecnie Tanzanii) - franciszkanin zabrał 150 sierot, z którymi przez Włochy i Niemcy dotarł do Kanady.
"Ówczesne władze komunistyczne ostro zaczęły upominać się o przysłanie sierot do Polski. Opiekunowie dzieci nie chcą wydać ich w ręce komunistów, ojciec Łucjan z grupą 150 sierot dostaje się do Kanady, gdzie sieroty polskie wreszcie znajdują swój dom" - napisano na odsłoniętej w sobotę tablicy, którą duchownemu zadedykowali "wdzięczne dzieci syberyjskie i przyjaciele".
Za ten czyn został w 2007 roku odznaczony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
W homilii abp. Mokrzycki, który był sekretarzem papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI, nawiązał do obchodzonego w niedzielę Narodowego Dnia Życia.
"W świecie miłości Boga jest miejsce dla każdego, dlatego przyjmujemy każde życie. Za kilka miesięcy będziemy świętowali 40. rocznicę wyboru kardynała Karola Wojtyły na papieża. (...) Nieprzypadkowo Jan Paweł II na początku swojego pontyfikatu określił się papieżem życia i odpowiedzialnego rodzicielstwa. Zapowiedź ta potwierdziła się w każdym wymiarze jego pontyfikatu. Nieustannie wyrażał zarówno słowem, jak i czynem swoje zaangażowanie w obronę życia ludzkiego i godności jego przekazywania" - mówił abp Mokrzycki.
Arcybiskup dodał, że istnieje prosta zależność między odrzuceniem Boga i podeptaniem godności człowieka.
"Cywilizacja, która odrzuca bezbronnych zasługuje na miano barbarzyńskiej. Kościół wierny misji otrzymanej od Chrystusa konsekwentnie wnosił w dzieje ludzkości wielką prawdę o miłości bliźniego, łagodził podziały społeczne, przekraczał różnice etniczne oraz rasowe, pochylał się nad chorymi i sierotami, nad ludźmi starszymi, niepełnosprawnymi i bezdomnymi. Kościół uczył słowem i przykładem, że nikogo nie można wykluczyć z wielkiej rodziny ludzkiej. Obrona życia nienarodzonych jest konsekwencją wielkiej misji Kościoła. Stanąć po stronie Jezusa, to stanąć po stronie życia" - podkreślił metropolita lwowski. (PAP)