Premier Mateusz Morawiecki odpowiada na postulaty Komitetu Protestacyjnego budżetówki w Bydgoszczy
Pracownicy mają dość minimalnych zarobków. Komitet tworzy 30 organizacji Solidarności z urzędów, instytucji państwowych i samorządowych regionu bydgoskiego.
Premier Morawiecki zapowiedział dzisiaj, że podwyżki są planowane, ale najpierw nastąpić ma odchudzenie administracji.
Co do listu pracowników budżetówki z Bydgoszczy na pewno lada moment ten list do nas wpłynie, niezależnie od tego mogę powiedzieć, że my planujemy przegląd wynagrodzeń na kolejny rok, jednak taki przegląd, który będzie połączony, ze zmniejszeniem zatrudnienia, per saldo, w całej budżetówce, to znaczy, nawet proszę sobie wyobrazić taką najprostszą kalkulację, że część osób odchodzi z naturalnych przyczyn, albo na emerytury, albo z własnej woli odchodzi z pracy, to moja gorąca prośba do członków Rady Ministrów będzie taka, ale również do wszystkich osób, które prowadzą agencje, inspekcje, inspektoraty, instytucje różnego rodzaju, szeroko rozumiane, centralne, żeby starać się nie wypełniać tych wakatów, które powstaną, to będzie to duża oszczędność kosztowa, którą można będzie przełożyć jednocześnie na podwyżki w kolejnym roku dla pracowników służby cywilnej, dla wszystkich pracowników budżetówki - powiedział premier Morawiecki.
Komitet Protestacyjny liczy na porozumienie, w przeciwnym razie rozważy kolejne formy protestu.