Proces o odszkodowanie za molestowanie - sprawca wezwany przez sąd
Skazany za pedofilię ksiądz Paweł K. uczestniczył w czwartkowej rozprawie w procesie o odszkodowanie za molestowanie - nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio PiK.
Z więzienia na południu Polski, w którym ksiądz odbywa 7-letni wyrok, wezwał osadzonego Sąd Okręgowy w Bydgoszczy. Przy zamkniętych drzwiach od maja ub. roku toczy w sądzie sprawa bydgoszczanina, w dzieciństwie gwałconego przez księdza.
21-letni dziś mężczyzna pozwał kurie: bydgoską i wrocławską, w których skazany kapłan w przeszłości pracował. Żąda 300 tys. zł za poniesione straty moralne. Zarzuca biskupom bydgoskiemu i wrocławskiemu, że wiedząc o pedofilskich skłonnościach księdza przez lata milczeli.
Skazany ksiądz, który w dzieciństwie wykorzystywał go seksualnie, pracował zarówno na terenie diecezji bydgoskiej i archidiecezji wrocławskiej.
Pierwszy raz księdza zatrzymano 12 lat temu we Wrocławiu, został przeniesiony do Bydgoszczy. W jednej z parafii opiekował się ministrantami, a w szkole nauczał religii. Po skargach dyrekcji odesłano go do archidiecezji wrocławskiej.
Tymczasme skazany Paweł K. nadal jest księdzem. Archidiecezja wrocławska czeka na dezycję papieża o wydaleniu go ze stanu duchownego - tłumaczy ks. Rafał Kowalski - rzecznik archidiecezji.
Prokuratura ustaliła, że skazany ksiądz molestował ministrantów przez ponad 10 lat.