Początek procesu ws. utonięcia w Borównie
Przed bydgoskim Sądem Rejonowym rozpoczął się dzisiaj proces trzech ratowników z kąpieliska w Borównie. W 2016 r. utonął tam 17-latek.
Prokuratura zarzuca ratownikom zaniedbania przy pełnieniu obowiązków oraz podjęcie zbyt późno akcji ratowniczej.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Marcin T. powiedział dzisiaj, że zrobili jako ratownicy wszystko, co było w ich mocy, aby ratować chłopca. Dodał też, że wyłowił 17-latka 46 metrów od brzegu, gdzie nastolatek pływał m.in. z tatą.
Na rozprawie obecni byli rodzice 17-latka. Ojciec powiedział, że wspomnienia teraz wracają.
Sąd zaplanował przesłuchanie kilkunastu świadków. Ratownikom grozi do 5 lat więzienia.