Bydgoski szpital Biziela chce podpisać nowe umowy z rezydentami
Jest to krok ku reformie, ale nie sukces - tak porozumienie między ministrem zdrowia a rezydentami ocenia Bartosz Fiałek, który przewodniczył akcji protestacyjnej rezydentów w Bydgoszczy.
W związku z kompromisem dyrekcja bydgoskiego Szpitala Biziela zaproponowała młodym medykom, by na nowo podpisywali umowy umożliwiające im pracę powyżej 48 godzin tygodniowo. - To będzie indywidualna decyzja każdego z lekarzy - odpowiada Bartosz Fiałek.
Z powodu wypowiedzenia przez młodych medyków klauzul opt-out, Szpital Biziela ponad dwa tygodnie temu ograniczył przyjmowanie pacjentów w pięciu klinikach.
Lekarze protestowali od 2 października. Początkowo prowadzili protest głodowy, z czasem zaczęli wypowiadać klauzulę opt-out. Według szacunków Ministerstwa Zdrowia, klauzulę umożliwiającą lekarzom pracę powyżej 48 godzin tygodniowo wypowiedziało dotychczas ok. 3,8 tys. młodych medyków.