Szpital Biziela w Bydgoszczy ogranicza planowe przyjęcia
Szpital Uniwersytecki nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy ograniczył planowe przyjęcia pacjentów na chirurgii, chorobach wewnętrznych, kardiologii, ortopedii oraz położnictwie i ginekologii. Nie dotyczy to właścicieli kart DiLO (Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego).
Powodem jest przedłużająca się trudna sytuacja organizacyjna szpitala, wynikająca z wypowiedzenia przez część lekarzy klauzul opt-out. Piątkowe rozmowy ministra zdrowia z lekarzami rezydentami, choć pozytywnie ocenione przez obie strony dialogu, nie przyniosły na razie doraźnych rozwiązań.
Sytuacja zmusiła dyrekcję bydgoskiej placówki do podjęcia decyzji o ograniczeniu przyjęć planowych pacjentów w niektórych zakresach świadczeń.
Oficjalny komunikat w tej sprawie:
„Z dniem 22.01.2018 r. w związku z wypowiedzeniem przez lekarzy klauzul i OPT-OUT i ograniczeniem czasu pracy do ustawowych 48 godzin tygodniowo Dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego Nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy zmuszona jest w sposób istotny ograniczyć przyjęcia w tzw. „trybie planowym” (nie dotyczy pacjentów z kartą DILO) w następujących zakresach świadczeń:
- chirurgia ogólna,
- choroby wewnętrzne,
- kardiologia,
- ortopedia,
- położnictwo i ginekologia.”
W Szpitalu im. Biziela w Bydgoszczy z końcem 2017 r. klauzule opt - out wypowiedziało 61 ze 108 rezydentów i 9 z ok. 270 innych lekarzy. Przez pierwsze trzy tygodnie 2018 r. udawało się tak ułożyć grafik, aby ograniczenie czasu pracy przez części lekarzy do ustawowych 48 godzin tygodniowo nie zakłóciło funkcjonowania szpitala.
W szpitalu w poniedziałek odbyły kolejne spotkania z udziałem m.in. przedstawicieli Urzędu Wojewódzkiego i Narodowego Funduszu Zdrowia, w celu wspólnego wypracowania rozwiązań aktualnych problemów.
- Pacjenci będą musieli dłużej czekać na przyjęcie do szpitala. Ci, którzy byli zapisani na zabiegi planowe będą informawni przez naszych pracowników. Jeśli trafi do nas pacjent, a nie będziemy mieć obsady lekarskiej, zostanie on przewieziony do innego szpitala, tam gdzie będzie możliwość przyjęcia - powiedziała Wanda Korzycka-Wilińska, dyrektor Szpitala Biziela w Bydgoszczy.