Włocławski ratusz krytykuje budżetowe poprawki radnych PiS
Prawo i Sprawiedliwość zniszczyło szansę na budowę nowego domu dziecka we Włocławku - tak twierdzi włocławski Ratusz.
Służby prezydenta Włocławka niemal codziennie organizują konferencje prasowe i wskazują złe - ich zdaniem - skutki poprawek do tegorocznego budżetu, przeforsowanych przez radnych Prawa i Sprawiedliwości. Prezydent chce, aby Regionalna Izba Obrachunkowa uchyliła zmiany w budżecie, przeprowadzone przez PiS.
Piątkowa konferencja dotyczyła poprawki, która zabiera pieniądze na budowę we Włocławku kolejnego domu dziecka, tak zwanej "czternastki". Nazwa związana jest z maksymalną liczbą dzieci, jakie mogą w takim domu mieszkać.
Wiceprezydent Włocławka, Barbara Moraczewska żali się, że dofinansowanie budowy obiecał marszałek województwa. Jednak okazja przepadnie, bo miasto nie będzie mieć tak zwanego wkładu własnego.
Inaczej ocenia sprawę lider PiS we Włocławku, Jarosław Chmielewski.
- Nie zabraliśmy pieniędzy na budowę konkretnego domu dziecka, ale zmniejszyliśmy o jeden milion dziewięciomilionową kwotę na budowę trzech planowanych domów. Sąsiednim samorządom takie sumy na budowę czternastek wystarczały - wyjaśnia Chmielewski.