Skażenie na terenie byłego Zachemu
Potrzeba 20 lat i 2 mld zł - to szacunki dotyczące oczyszczenia terenów po bydgoskim Zachemie i okolicznych miejscowości.
O kosztach poinformowała dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Maria Dombrowicz.
Dzisiaj naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie spotkali się z mieszkańcami bydgoskiego Łęgnowa, aby przedstawić wyniki swoich badań. Wody gruntowe są skażone w wielu miejscach - informuje prof. Mariusz Czop. Dodaje, że na głębokości 20 m w kilku odwiertach natrafiono na wodę o czarnej barwie.
Badania będą kontynuowane - także na terenie samego byłego Zachemu, którym obecnie zawiaduje syndyk masy upadłościowej. Najprawdopodobniej też skażone wody gruntowe zmierzają w kierunku Wisły.