Ciąg dalszy procesu ws. zabójstwa dwóch dziewcząt
Co działo się krótko przed zabójstwem dwóch młodych barcinianek? - próbował dziś dowiedzieć się bydgoski Sąd Okręgowy.
Przesłuchał m.in. 21-letniego Zachariasza Z. - byłego przyjaciela oskarżonego Macieja K. Świadek początkowo był w gronie podejrzanych o tą zbrodnie i w areszcie spędził 3 miesiące.
Nim doszło do zabójstwa, Zachariasz spędzał czas ze swoją dziewczyną oraz Klaudią, Patrycją, a także oskarżonym o ich zabójstwo Maciejem K., który jego zdaniem próbował wmanewrować go w przestępstwo.
Grupa znajomych piła alkohol, chciała się zabawić i pojeździć po Barcinie autem, ale Zachariasz i jego dziewczyna w trakcie imprezy mieli odłączyć się od tej paczki. Wcześniej świadek zauważył, że Maciejowi K. podoba się 15-latka - mówił.
Temu oskarżony stanowczo zaprzeczył. Matka Zachariasza ma do niego żal, że pomówił jej syna. W sądzie wspominała zatrzymanie.
Zdaniem śledczych 21-letni Maciej K. oraz 46-letni Sławomir G. rok temu mieli brutalnie pobić i utopić w jeziorze Wiecanowskim 15-letnią Klaudię i 23-letnią Patrycję. Mężczyźni nie przyznali się do winy, grozi im dożywocie.