Obywatelskie zatrzymania nietrzeźwych kierowców
Pijani kierowcy ciągle groźni, ale i coraz częściej zatrzymują ich zwykli obywatele. Tak było 12 listopada w Lipnie.
Przechodnie dostrzegli samochód jadący "od krawężnika do krawężnika", wezwali policję, ale zanim nadjechał radiowóz udało się im zatrzymać kierowcę pojazdu. W organizmie mężczyzny stwierdzono ponad trzy promile alkoholu. Wcześniej był już karany za jazdę po pijanemu.
Podobna sytuacja w Popowie pod Lipnem, gdzie kierowca samochodu dostrzegł nieoświetlony motorower. Jadący nim mężczyzna sprawiał wrażenie nietrzeźwego. Włoclawianin zajechał mu drogę, zatrzymał i wezwał policję. Okazało się, że motorowerzysta miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.