Zawiadomił o kradzieży, której nie było
30-letni mieszkaniec gminy Obrowo zaalarmował policjantów z Lubicza pod Toruniem, o kradzieży swojego samochodu.
Do kradzieży miało dojść na leśnym dukcie, gdzie mężczyzna zostawił samochód z przebitą oponą i poszedł po zapasowe koło. Jak jednak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna pożyczył samochód koledze, który wyjechał nim do Holandii. Zgłaszając kradzież 30-latek chciał wyłudzić kilka tysięcy złotych z racji odszkodowania. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.