Rekonstrukcja wydarzeń w Szubinie z czasów II wojny światowej
Porucznik RAF-u po śniadaniu zapalił papierosa i stwierdził, że ma już dosyć niewoli - został zastrzelony podczas próby ucieczki z obozu w Szubinie.
To jedna z historii byłego Oflagu 64. dla aliantów, którą można było poznać podczas sobotniej inscenizacji zorganizowanej na terenie zakładu poprawczego w Szubinie. To tam podczas II wojny światowej więziono półtora tysiąca amerykańskich żołnierzy. Zadbano o muzykę z epoki.
Wydarzenie zorganizowała Gmina Szubin wspólnie z Grupą Rekonstrukcji Historycznej „Green Light" i rekonstruktorów z całej Polski. Inscenizację przygotowali m.in. wychowankowie ośrodka, którzy przez dwa lata wykonywali makietę obozu. O oflagu powstaje także film amerykańskiego reżysera.