Adrian Zieliński przed sądem z powództwa cywilnego
Bezprecedensowy proces ruszył przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy. Poznański prawnik Michał Gniatkowski pozwał sztangistę Adriana Zielińskiego o naruszenie dóbr osobistych.
Zieliński został przyłapany na stosowaniu dopingu przed zeszłorocznymi Igrzyskami w Rio. I właśnie to - jak tłumaczył dziś przed sądem Gniatkowski - odebrało mu wiarę w ideę sportu olimpijskiego i przyjemność z oglądania igrzysk.
Domaga się od sportowca przeprosin i dwóch tysięcy złotych na rzecz fundacji sportowej. Adrian Zieliński twierdzi, że doping przyjął nieświadomie i za to, że zawiódł przepraszał już w Rio. Wyrok w tej sprawie ma zapaść 9 sierpnia