Protesty przeciwko zmianom w sądownictwie
Setki torunian protestowały pod pomnikiem Mikołaja Kopernika przeciwko zmianom w sądownictwie. Domagają się, aby prezydent Andrzej Duda zawetował trzy ustawy, w tym o Sądzie Najwyższym.
Mieszkańcy przynieśli flagi Polski i Unii Europejskiej.
- To jest wspólnota. Powinniśmy być krajem praworządnym, chcemy żyć w wolnym kraju = podkreślali protestujący.
Ważność wyborów stwierdza Sąd Najwyższy, który teraz zostaje rozmontowywany i przejmowany przez władzę i jeżeli prezydent tego nie zawetuje, PiS będzie miał wszystko w swoich rękach, a Jarosław Kaczyński będzie mógł z nami robić co, chce.Na to się nie godzimy - powiedział Roman Piotrowski z Komitetu Obrony Demokracji.
- Jeszcze 3 lata temu uważałam, że na dobre mogę się wycofać. Teraz widzę, że trzeba się włączyć. Każdy głos się liczy - powiedziała Krystyna Kuta, legenda toruńskiej Solidarności.
Wśród protestujących byli też działacze Nowoczesnej, PO i społeczni aktywiści.
Podobne protesty odbywają się również we Włocławku i Bydgoszczy. Każdego dnia pojawia się coraz więcej osób.
Manifestujący w sobotę we Włocławku skrytykowali posłów z okręgu toruńsko-włocławskiego, którzy podpisali się pod poselskim projektem zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym.
Na jezdni pod gmachem sądu protestujący wypisali kredą - jak to określili - kujawską listę hańby. Pojawiły się na niej nazwiska trojga parlamentarzystów z okręgu toruńsko-włocławskiego: Joanny Borowiak, Jana Krzysztofa Ardanowskiego i Krzysztofa Czabańskiego.