Protesty przeciwko zmianom w sądownictwie
W Bydgoszczy, Toruniu i we Włocławku odbyły się demonstracje przeciwko zmianom w sądownictwie. Chodzi o przyjęte przez Sejm zmiany w ustawach o KRS i ustroju sądów powszechnych oraz ujawniony projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.
Pikieta w Bydgoszczy koło pomnika Króla Kazimierza Wielkiego w sąsiedztwie budynku Sądu Okręgowego i Rejonowego zgromadziła kilkaset osób. Wśród przemawiających głos zabrał były prezydent Bydgoszczy, radny województwa Roman Jasiakiewicz.
W Toruniu demonstracja odbyła się pod Sądem Okręgowym.
Około 50 osób zebrało się wieczorem pod budynkiem Sądu Okręgowego we Włocławku.
Wśród protestujących znaleźli się włocławianie, ale też adwokaci, prokuratorzy, i sami sędziowie z wiceprezes Sądu Rejonowego we Włocławku, Iwoną Łowicką na czele.
Sędzia Łowicka podkreślała, że jeśli nowe przepisy wejdą w życie, to uderzą nie w sędziowskie elity, ale w zwykłych obywateli.
Zdaniem pikietujących ustawy, które proponuje Prawo i Sprawiedliwość godzą w niezależności sędziów i oznaczają koniec dotychczasowego systemu prawnego.
Z kolei minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przekonuje, że wprowadzane zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa i ustroju sądów oraz propozycje zmian w Sądzie Najwyższym służą demokracji i obywatelom. Jego zdaniem wymiar sprawiedliwości uzyska realne narzędzia kontroli nieprawidłowości, które w ostatnich latach narastały w sądownictwie. Jak mówił, polskie sądownictwo wyróżniało się na tle Europy tym, iż niemal całkowicie oderwało się od mechanizmów kontroli demokratycznej.