Dyrektor ZAZ w Przyjezierzu straci stanowisko za jazdę po pijanemu
Na razie jest na zwolnieniu lekarskim, ale jego losy są już przesądzone. Po tym, jak wsiadł za kółko po pijanemu, straci stanowisko. Chodzi o dyrektora Zakładu Aktywności Zawodowej w Przyjezierzu.
To nie pierwsza alkoholowa wpadka Grzegorza K. - Ale to zdarzenie przelało czarę goryczy - mówi burmistrz Strzelna Ewaryst Matczak.
Do zatrzymania dyrektora Zakładu Aktywności Zawodowej w Przyjezierzu doszło ponad tydzień temu. Grzegorz K. jadąc samochodem miał 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.