Wyszedł z więzienia i znów zabił - 66-latek stanął przed sądem w Bydgoszczy
Nawet dożywocie grozi bydgoszczaninowi za zabójstwo w warunkach recydywy. Dziś w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy rozpoczął się jego proces.
Jak ustalili śledczy, w listopadzie 2016 roku sprawca zaatakował siekierą dwie osoby, a później chciał je spalić - kobieta nie przeżyła ataku.
Sąd przesłuchał dziś pokrzywdzonego i oskarżonych - Henryka B. oraz brata pokrzywdzonego mężczyzny. Zbigniew K. oskarżony jest o to, że nie udzielił pomocy bratu i jego partnerce.
Do tragedii doszło w 2016 roku w jednym z mieszkań przy ul. Józefa Chełmońskiego w bydgoskim Fordonie.