Kolejne przesłuchania ws. zabójstwa dilera narkotykowego
Sprawa zabójstwa dilera narkotykowego Kamila Ch. wciąż na wokandzie bydgoskiego Sądu Okręgowego.
Na ławie oskarżonych Maciej B. - jeden z groźniejszych członków gangu Kadafiego, przez lata trudniącego się m.in. rozprowadzaniem narkotyków i stręczycielstwem i wymuszaniem haraczy. Zdaniem śledczych, to właśnie Maciej B. zabił 24-letniego Kamila Ch.
Na salę rozpraw oskarżony wszedł jak zwykle uśmiechnięty, mężczyznę doprowadzali antyterroryści. Maciej B. przebywa w areszcie, a sąd próbuje rozwikłać zagadkę zabójstwa Kamila Ch.
Dziś przesłuchano jednego z byłych członków gangu, prawomocnie skazanego za rozprowadzanie narkotyków. Mężczyzna niewiele pamiętał. Z wcześniejszych jego zeznań wynika, że Kamila Ch. poznał w sklepie z odżywkami dla sportowców, w którym starał się o fikcyjne zatrudnienie.
O zabójstwie 24-letniego dilera świadek miał dowiedzieć się z gazet. Koledzy ze sklepu powiedzieli mu, że egzekucja to prawdopodobnie odwet za to, że Kamil z przeszłości zaatakował kogoś nożem.
Ciało 24-letniego bydgoszczanina znaleziono prawie 8 lat temu w lesie w Tryszczynie. Oskarżony o to zabójstwo Maciej B. nie przyznaje się do winy. Od początku twierdzi, że posiada żelazne alibi.