Protest przeciwko podwyżkom czynszów w Bydgoszczy. Prezydent miasta chce powrotu starych zasad
Kilkadziesiąt osób protestowało przed Urzędem Miasta w Bydgoszczy przeciwko podwyżkom. Akcję zorganizowali radni PiS Grażyna Szabelska i Krystian Frelichowski. Powodem protestu była planowana podwyżka czynszów dla mieszkańców baraków m.in. przy ul. Smoleńskiej.
Tymczasem prezydent miasta polecił w trybie pilnym przygotowanie zmian w uchwale Rady Miasta polegających na przywróceniu 50-procentowej zniżki w lokalach o charakterze tymczasowym. Projekt ma trafić pod jutrzejsze obrady Rady Miasta Bydgoszczy.
Protestujący zwracali uwagę na fatalny stan budynków, niskie warunki mieszkaniowe, brak łazienek, domagali się zamrożenia czynszów.
- Prezydent podjął dziś decyzję, że 50-procentowe ulgi zostaną przywrócone. To był błąd. Myśleliśmy, że mieszkańcy baraków będą mogli korzystać z ulg na takich samych zasadach jak wszyscy inni mieszkańcy i właściwie sobie to zrekompensują. Ostatecznie okazało się, że jest inaczej. Prezydent jak zorientował się jakie będą skutki społeczne, że część mieszkańców będzie miała aż tak duże podwyżki czynszów zdecydował jak najszybciej o korekcie uchwały - powiedział Michał Sztybel dyrektor Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Bydgoszczy.
Projekt ma trafić pod jutrzejsze obrady Rady Miasta Bydgoszczy.