Pikieta w Białych Błotach pod Bydgoszczą
Kilkudziesięciu mieszkańców Białych Błot przez półtorej godziny blokowało główną ulicę tej podbydgoskiej miejscowości. Był to protest przeciwko działalności składu węgla firmy MM Group.
Od ponad roku mieszkańcy skarżą się, że są zasypywani przez węglowy pył. Cierpią na tym nie tylko ludzie, ale także rośliny i budynki.
Wójt gminy Białe Błota zapewnia, że robi co może by pomóc mieszkańcom. W ocenie Katarzyny Kirstein-Piotrowskiej firma działa nielegalnie, bo nie wystąpiła do gminy o warunki zabudowy, nie przedstawiła także raportu oddziaływania na środowisko.
Przedstawiciele MM Group zarzuty odpierają - jak twierdzą nie musieli występować o warunki zabudowy ponieważ prowadzą działalność na terenie przemysłowym. Spór będzie musiał rozstrzygnąć sąd.
W proteście mieszkańców uczestniczył poseł Solidarnej Polski Andrzej Dera, który chce skłonić inspektorat ochrony środowiska do zablokowania działalności firmy.
Pomoc mieszkańcom zadeklarowały także posłanki: Teresa Piotrowska z PO i Anna Bańkowska z SLD. Parlamentarzystki zapowiadają interwencję w ministerstwie środowiska.
Pikiecie mieszkańców przyglądali się przedstawiciele MM Group, którzy zadeklarowali przeprowadzenie inwestycji mających zmniejszyć uciążliwość działania firmy. W zamian liczą na porozumienie z władzami gminy. Tymczasem wójt Białych Błot zapowiada, że porozumienie będzie możliwe, jeśli firma zalegalizuje swoją działalność występując o odpowiednie pozwolenia.