Henryk B. wyszedł z więzienia i zabił kolejny raz. Jest akt oskarżenia
Dożywocie grozi 66-letniemu bydgoszczaninowi, który rok po odbyciu kary za zabójstwo zabił po raz kolejny. Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Zdaniem śledczych Henryk B. w listopadzie 2016 r. zaatakował siekierą, a później próbował spalić dwie osoby - jedna nie przeżyła. Do tragedii doszło w Fordonie, przy ul. Józefa Chełmońskiego.
- Sprawca pozbawił życia jedną osobę, a drugą usiłował pozbawić. W trakcie libacji alkoholowej na skutek scysji sprawca używając siekiery pobił kobietę i mężczyznę, a następnie podpalił znajdujące się na miejscu przedmioty - powiedział prokurator Piotr Dunal.
Oskarżony w przeszłości był już karany za zabójstwo.
- W 2001 roku sąd okręgowy skazał go na 12 lat więzienia, a zakład karny opuścił w 2015 r. Niestety nie minął rok, kiedy doszło do kolejnego zdarzenia z jego udziałem - dodał prokurator.
Oskarżony przyznał się do winy.