Socjolog o sporze wokół katastrofy smoleńskiej
Niekończący się spór wokół katastrofy smoleńskiej jest wynikiem wielu politycznych interesów - twierdzi dr hab. Radosław Sojak, socjolog z UMK w Toruniu. Gość Rozmowy Dnia nie widzi w jednak w samym sporze niczego nadzwyczajnego.
- Mamy do czynienia po prostu z ostrym sporem politycznym wokół sprawy, która w swoich najważniejszych elementach pozostaje cały czas niewyjaśniona. Mamy bardzo dużo politycznych interesów zainwestowanych w to, by ten spór cały czas się tlił. Niedobre jest oczywiście to, że wygląda na to, iż z biegiem czasu on jakoś specjalnie nie słabnie, a być może wręcz przeciwnie. Natomiast nie sądzę, aby tutaj działo się z nami, jako społeczeństwem, coś szczególnie niedobrego w kontekście katastrofy. Te momenty, kiedy Polacy otwarcie ze sobą rozmawiali o polityce były w historii naszego państwa i narodu stosunkowo rzadkie. W związku z tym jako socjolog nie mam poczucia, że dzieje się coś szczególnie nowego - powiedział dr hab. Radosław Sojak.
Zdaniem naukowca spór jest wynikiem odzyskania przez polskie społeczeństwo poczucia podmiotowości.
Posłuchaj Rozmowy Dnia z dr. hab. Radosławem Sojakiem
To, że katastrofa smoleńska nadal dzieli Polaków udowadnia sonda przeprowadzona przez reportera Polskiego Radia PiK. Wielu bydgoszczan podkreśla, że największym problemem jest brak ostatecznej, jednoznacznej odpowiedzi na pytanie co właściwie się stało.