Problem z odzyskaniem dowodu rejestracyjnego
Procedury urzędowe są niezbędne, ale czy zawsze pomocne? Zwłaszcza ociężałe, których skutków doświadczają na sobie niepełnosprawni podopieczni jednego z bydgoskich towarzystw opiekuńczych.
19 marca bydgoski bus przewożący osoby niepełnosprawne zatrzymany został w okolicach Torunia przez policyjną "drogówkę". Przyczyną była rysa świadcząca o pęknięciu przedniej szyby pojazdu. Dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany, a otrzymany dokument upoważniał do zjechania do miejsca garażowania w celu usunięcia usterki. Ta usunięta została w ciągu jednego dnia. Gorzej z odzyskaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu, który do tej pory nie dotarł do Urzędu Miasta w Bydgoszczy. Co za tym idzie, użytkowanie sprawnego od kilku dni pojazdu jest w dalszym ciągu niemożliwe.
W ten sposób konsekwencje zbyt długich procedur urzędowych i niesprawności poczty służbowej ponoszą niepełnosprawni. Sprawą zajął się Andrzej Krystek.