Pijany spowodował wypadek i próbował uciec
Po krótkim pościgu policjanci prewencji zatrzymali kierującego bmw, 33-letniego mieszkańca Rypina. Mężczyzna spowodował wypadek, pozostawił rannego pasażera i uciekał.
Okazało się, że zatrzymany był nietrzeźwy i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Na wniosek policji, prokurator zastosował wobec 33-letniego mieszkańca Rypina dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Do zdarzenia doszło w niedzielę - 12 mara w godzinach wieczornych, na ul. Dworcowej w Rypinie. Patrol prewencji zwrócił uwagę na pojazd marki BMW, który poruszał się całą szerokością drogi. Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania. Ten zaczął uciekać, po czym na łuku drogi zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył prawą stroną pojazdu w betonowy słup oświetleniowy.
Kierujący szybko wydostał się z samochodu i zaczął uciekać, pozostawiając w pojeździe rannego pasażera. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali uciekającego kierowcę. Był nim 33-letni mieszkaniec Rypina. W trakcie badania trzeźwości kierowcy okazało się, że był pijany. W jego organizmie stwierdzono prawie promil alkoholu. Dodatkowo zatrzymany nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Na skutek tego zdarzenia 28-letni pasażer bmw z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Kierowca bmw trafił do policyjnego aresztu.
13 marca po wytrzeźwieniu 33-latek usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowania wypadku drogowego. Na wniosek policji, prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Mężczyzna odpowie też za kierowanie pojazdem bez uprawnień oraz za niezatrzymanie się do kontroli.