Echo interwencji przy ul. Podhalańskiej w Bydgoszczy
46-letni mężczyzna, który 7 marca przy ul. Podhalańskiej w Bydgoszczy groził wysadzeniem kamienicy, przewieziony został w nocy do Policyjnej Izby Zatrzymań.
Wstępnie wczorajsze zdarzenia na bydgoskim Szwederowie zakwalifikowano jako narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia.
"Lekarze orzekli, że nie ma przeszkód, aby zatrzymany został przesłuchany przez Policję" - poinformowała Polskie Radio PiK podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP w Bydgoszczy.
Po przewiezieniu do szpitala mężczyzna odmówił badania alkomatem. Nie pozwolił też na pobranie krwi. Z ustaleń policjantów wynika, że w dniu interwencji mężczyzna spożywał alkohol. Jeszcze wczoraj wieczorem zgłaszająca interwencję kobieta złożyła zawiadomienie o znęcaniu się przez zatrzymanego nad rodziną.
Mężczyzna był wcześniej znany Policji. Miał też założoną Niebieską Kartę.
Czynności w tej sprawie będą dzisiaj kontynuowane przez policjantów z komisariatu Bydgoszcz-Szwederowo. Policja nie wyklucza, że mężczyzna usłyszy dzisiaj zarzuty.