Zarzuty wobec prezesa włocławskiej ciepłowni, bez pokrycia
Nie będzie śledztwa w sprawie prezesa włocławskiej ciepłowni - byłego wiceprezydenta miasta - Jacka Kuźniewicza. Prokuratura oceniła, że złożone przez radnego SLD Dariusza Wesołowskiego doniesienie, nie znajduje pokrycia w faktach.
Włocławscy radni otrzymali anonim, w którym autor sugerował, że prezes ciepłowni manipulował przetargiem na dostawy węgla. Spośród osób, które otrzymały anonimowy list, jedynie radny SLD zdecydował się o zawiadomieniu prokuratory o rzekomych nieprawidłowościach.
Włocławska prokuratura zbadała sprawę i odmówiła wszczęcia śledztwa uznając, że zawarte w anonimie zarzuty są całkowicie bez pokrycia.
Z radnym Dariuszem Wojciechowskim nie można się skontaktować, gdyż wyjechał za granicę i nie odbiera telefonów.