7. przypadek ptasiej grypy na Kujawach i Pomorzu
Wirus H5N8 dotarł do Torunia. Nad Wisłą znaleziono martwego, zarażonego łabędzia. Instytut w Puławach potwierdził ptasią grypę.
Kilka dni temu potwierdzono pierwszy w województwie przypadek ptasiej grypy u hodowanego drobiu. 41 kur trzeba było uśpić w gospodarstwie w Kruszwicy. Nad Gopłem 2 tygodnie wcześniej znaleziono chorego łabędzia.
"Kolejne przypadki ptasiej grypy wśród ptactwa dzikiego i pierwsze ognisko tej choroby u drobiu hodowlanego, odkryto pod koniec lutego i na początku marca br. w woj. kujawsko-pomorskim" - mówi Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Bydgoszczy, Jerzy Dymek.
Na razie w rejonie Kruszwicy nie są likwidowane w gospodarstwach ptaki hodowlane. I to mimo wykrycia pod koniec ubiegłego tygodnia pierwszego w woj.kujawsko-pomorskim ogniska ptasiej grypy u drobiu hodowlanego. Chorobę wykryto w hodowli przyzagrodowej podwórzowej na terenie jednego z małych gospodarstw, gdzie zlikwidowano 41 kur, zutylizowano pomiot, a zagrodę zdezynfekowano.
"Dotychczas zwykle ptaki likwidowano w gospodarstwach i fermach w całej 3-kilometrowej strefie zapowietrzonej ptasią grypą, a właścicielom wypłacano odszkodowania z budżetu państwa" - mówi Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Bydgoszczy Jerzy Dymek.
Od 8 lutego potwierdzono w Kujawsko-Pomorskiem obecność wirusa H5N8 u dzikich ptaków także: w Łojewie koło Inowrocławia, Golubiu-Dobrzyniu i Sepólnie Krajeńskim.
Wojewódzki Lekarz Weterynarii apeluje o przestrzeganie nakazu trzymania ptaków hodowlanych w zamknięciu. Nie wolno wypuszczać ani jednego gołębia czy kaczki. Właściciele drobiu muszą zgłaszać swoje hodowle do powiatowych weterynarzy.
W tzw. strefie zagrożenia ptasią grypą u drobiu znalazły się miejscowości w gminach: Kruszwica, Inowrocław, Dąbrowa Biskupa, Radziejów i Strzelno.
Tam gdzie znaleziono chore dzikie ptaki, nie powinno się chodzić np.z psami, by nie roznosić wirusa, który jest groźny tylko dla ptaków.