Zawiadomienie do prokuratury ws. rzekomych podsłuchów w bydgoskim Ratuszu
Efektem pytania radnego Bogdana Dzakanowskiego o to czy w bydgoskim Ratuszu są czy będą podsłuchy jest skierowanie przez sekretarza miasta zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Na środowej sesji Rady Miasta, w punkcie "Interpelacje" radny niezależny Bogdan Dzakanowski zapytał prezydenta o podsłuchy. Stwierdził, że widział w urzędzie mężczyzn, którzy zajmują się ich zakładaniem.
Zamiast odpowiedzi na pytanie jest wniosek do prokuratury - dotarło do niego Polskie Radio PiK. W uzasadnieniu jest między innymi cytat z wypowiedzi radnego udzielonej naszej rozgłośni. Sekretarz miasta informuje też prokuraturę, że Ratusz działań sugerowanych przez radnego nikomu nie zlecał. To jednak nie koniec. We wniosku znalazła się bowiem sugestia, że radny Dzakanowski wie więcej o podsłuchach, a wiedzę tę posiada z czasów gdy był doradcą byłego prezydenta Konstantego Dombrowicza. Wniosek do prokuratury kończy się stwierdzeniem, że pokrzywdzonymi w tej sprawie są pracownicy bydgoskiego Urzędu Miasta.