Co dalej z planami budowy osiedla na toruńskich Glinkach?
Miasto nie wiedziało, że na toruńskich Glinkach mogą być szczątki ludzkie - odpowiada na apel społeczników rzeczniczka prezydenta Torunia Anna Kulbicka-Tondel. Ich zdaniem w związku ze znalezieniem na Glinkach szczątków 1,4 tys. żołnierzy należy rozważyć, czy kontynuować tam budowę osiedla.
Społecznicy dodali, że wiedza o istnieniu tam obozu jenieckiego była powszechna. Zaprzecza temu rzeczniczka prezydenta Torunia.
- W 2006 r., kiedy przystąpiono do prac nad stworzeniem nowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego w tym miejscu, nikt nie zgłaszał uwag. Wojewódzki Konserwator Zabytków wręcz napisał, że nie ma możliwości, aby na tym terenie znajdowało się cokolwiek co wymagałoby opieki konserwatorskiej. W 2010 r. ponownie plan został wysłany do WKZ i do jeszcze innych instytucji i nikt nie odpowiedział, że na tym terenie mógł znajdować się taki obóz - powiedziała Anna Kulbicka-Tondel.
Miasto będzie rozważać, czy na Glinkach należy zaprzestać inwestycji, ale na razie nie zmieniło swoich planów.