Pomoc dla pogorzelców w Rypinie
Władze Rypina zapewniły pierwszą pomoc rodzinom, które straciły dach nad głową po pożarze jaki wybuchł nad ranem w Nowy Rok.
Straż pożarną zawiadomiono o godz. 5:30. Na ulicę Kościuszki przyjechało 6 zastępów i rozpoczęto akcję gaśniczą. Mieszkańcy budynku zdążyli się ewakuować. Przyczyną pożaru okazała się nieszczelność pieca kaflowego.
- Budynek na razie nie nadaje się do zamieszkania, dlatego władze miasta zapewniły pierwszą pomoc.
- Podstawowym działaniem jest oczywiście zabezpieczenie dachu nad głową. Rodziny mogły skorzystać z hotelu w MOSiR, opieka społeczna udzieli jednorazowych zapomóg. Będziemy pomagać w remoncie budynku lub zapewniać lokale zastępcze - powiedział Paweł Grzybowski, burmistrz Rypina.
O tym, czy budynek nadaje się do zamieszkania musi zdecydować nadzór budowlany.