Radosław Sojak: To był rok testowania polskiej demokracji
Poważne wstrząsy wyborcze na świecie, wśród nich wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA, a także Brexit. To część wydarzeń, którymi żył świat w 2016 roku. Zdaniem socjologa z UMK Radosława Sojaka ten rok może być w przyszłości postrzegany jako rok końca Unii Europejskiej.
- Nie koniec UE w ogóle, ale pewnej jej formy, którą znaliśmy dotąd. Bez wątpienia symbolicznym pozostanie Brexit, ale chciałbym zwrócić uwagę na drugą rzecz, która moim zdaniem jest dużo bardziej poważniejsza. Chodzi o kompletne odwrócenie priorytetów polityki międzynarodowej Turcji - powiedział Radosław Sojak.
Rok 2016 był też rokiem zamachów terrorystycznych w Europie.
- Zamachy we Francji czy w Belgii były w znacznej mierze wykonywane przez osoby, które się tam już urodziły. To nie jest bezpośrednie żniwo fali migracji, która się dokonuje w związku z konfliktem w Syrii. Fala migracji być może dostarcza temu paliwa. Będziemy musieli sie do takich aktów terroru, głównie indywidualnych, przyzwyczajać - uważa socjolog.
W Polsce natomiast 2016 był zdaniem Radosława Sojaka rokiem testowania demokracji.
- Ten test nie wypada najgorzej. Ci, co chcą protestować protestują. Ci, co chcą rządzić w miarę rządzą. Państwo działa. Niestety trochę tak będzie, że ten rok będziemy pamiętać nie ze względu na sukcesy związane ze szczytem NATO czy organizacją Światowych Dni Młodzieży, tylko jako taki bardzo intensywny test sił i mocy polskiej demokracji - powiedział dr hab. Radosław Sojak.
Posłuchaj Rozmowy Dnia z Radosławem Sojakiem