Włocławianie uczcili rocznicę wprowadzenia stanu wojennego
Włocławianie oddali hołd represjonowanym w stanie wojennym. Złożyli kwiaty pod pamiątkową tablicą, wmurowaną w bramę Zakładu Karnego na włocławskim Mielęcinie. To tutaj od pierwszych godzin stanu wojennego milicja zwoziła działaczy „Solidarności”.
Wśród internowanych był Wiesław Wnukowski. Po 35 latach, dzięki uprzejmości dyrektora więzienia, wszedł do celi, w której zamknięto go 13 grudnia 1981 r.
- Są to silne emocje. Dzisiaj moja córka mi towarzyszyła. Gdy przyszła do mnie na widzenie w 1982 roku była małą dziewczynką, dziś jest to dorosła osoba - powiedział Wiesław Wnukowski.
Powołując się na badania znajomości daty wprowadzenia stanu wojennego wśród młodego pokolenia Wiesław Wnukowski zaznaczył, że mamy potężną lekcję do odrobienia.
-Jak ktoś nie zna własnej historii, to jest nieżywy - powiedział.
Mieszkańcy Włocławka spotkali się wieczorem w katedrze na mszy w intencji ofiar stanu wojennego. Po nabożeństwie złożyli kwiaty pod obeliskiem na terenie Muzeum Diecezjalnego. 35 lat temu właśnie w tym budynku działała Komenda Miejska Milicji Obywatelskiej - pierwszy "przystanek" działaczy włocławskiej ,,Solidarności" w drodze do internowania.