Rolnicy uczcili rocznicę wprowadzenia stanu wojennego
Uczestnicy chłopskiego strajku okupacyjnego w 1981 r. w Bydgoszczy oraz działacze rolniczej Solidarności uczcili 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Złożyli kwiaty pod tablicą pamiątkową na frontonie kamienicy przy ul. Dworcowej, gdzie odbywał się rolniczy protest.
- Strajk chłopski z 16 marca 1981 r. w Bydgoszczy był preludium do zrywu krajowego. Później 13 grudnia został ogłoszony stan wojenny. Wielu z naszych ojców uczestniczyło w tym buncie społecznym, było internowanych - powiedział Paweł Barczak, wiceprzewodniczący Solidarności Rolników Indywidualnych Województwa Kujawsko-Pomorskiego Paweł Barczak.
- Jako 20-letni chłopak byłem uczestnikiem tego strajku. Przyszedłem tu z ojcem, który był jego organizatorem i potem w stanie wojennym został internowany. Pamiętam przyjechał samochód i zabrali go w laczkach. Przez 3 miesiące nie było informacji gdzie ojciec przebywa. To był dla nas horror - wspomina Maciej Mojzesowicz.
Chłopski strajk okupacyjny był początkiem tzw. "wydarzeń bydgoskich" w 1981 r., w wyniku których w trakcie sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej milicja pobiła kilku działaczy "Solidarności". Wywołało to poważny kryzys w kraju.