Pobiegli z bydgoskiego Fordonu do Szczecina - dla poparzonej Amelki
W sobotę rano, bydgoski ultramaratończyk Andrzej Urbaniak i jego ekipa dotarli do Szczecina. Pokonali 270 kilometrów... aby pomóc. Obecnie są już po spotkaniu z 7-letnią Amelką.
Andrzej Urbaniak i jego ekipa wystartowali do biegu 11 listopada rano z rynku w Starym Fordonie. W ramach biegu charytatywnego pokonali 270 kilometrów. Chcąc wesprzeć finansowo leczenie 7-letniej Amelki i jej mamy, pokonali dystans do Szczecina zbierając po drodze datki.
Andrzej Urbaniak i jego ekipa są już po wizycie u 7-letniej Amelki poparzonej po wybuchu gazu. Charytatywny maraton do szpitala w Szczecinie, w którym leży mała bydgoszczanka i jej mama, trwał o 5 godzin krócej niż zakładali jego uczestnicy.
Wstępnie wiadomo, że sportowcom udało się już uzbierać kilkanaście tysięcy złotych. To pieniądze na leczenie Amelki i jej mamy, które w październiku br. zostały poparzone w wyniku wybuchu gazu w ich domu na bydgoskim Czyżkówku. Ojca 7-latki nie udało się uratować.