Dziwna sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy
Matka skarży się na warunki i stosunek do rodziców chorych dzieci w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy.
Do chorego dziecka w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy chciała dołączyć karmiąca matka. Dziecko leżało w izbie w której znajdowało się łóżeczko oraz łóżko szpitalne. Matka nie mogła skorzystać z łóżka, mogła tylko spać na podłodze, korzystając np. z karimaty.
Danuta Kurylak, zastępca dyrektora WSD w Bydgoszczy: Dziecko, a w zasadzie niemowlę znajdowało się w izolatce, czyli jeśli chodzi o stan leczenia i przeciwdziałania zakażeniom szpitalnym, w bardzo dobrych warunkach. (...) Szpitale w tej chwili zabiegają też o to by były bardzo dobre warunki przebywania dla matek. Szpital jest w trakcie modernizacji, niektóre oddziały nie są jeszcze w pełni wyposażone.
Jeśli chodzi o te sytuację, to wiem, że nie była pobierana od matki żadna opłata, mając w świadomości, że te warunki które powinny być nie są zachowane. Obecnie jest dużo zachorowań, dlatego postanowiliśmy uruchomić te niewyposażone oddziały by dzieci miały się gdzie leczyć, stąd pewne niedogodności dla matek - powiedziała Danuta Kurylak.
Jesteśmy w trakcie procedury przetargowej, w styczniu modernizacja powinna się zakończyć - dodała.