Dopłaty unijne i zamieszanie z nazwami wsi
Jeśli rolnik mieszka w Ameryce, nie otrzyma dopłat unijnych. By jednak dopłatę otrzymać, rolnik nie musi się z Ameryki wyprowadzać. Wystarczy, że zmieni się nazwa miejsca, w którym rolnik mieszka.
Brzmi żartobliwie, ale to nie żart - to poważny problem gminy Lubień Kujawski. W gminnych rejestrach funkcjonują nazwy, których nie ma w oficjalnym rejestrze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przykładem choćby wspomniana Ameryka. Właśnie z tego powodu - jak wyjaśnia burmistrz Lubienia, Marek Wiliński - w gminie zmienią się nazwy niektórych miejscowości, zaś małe - z kilku zagród złożone przysiółki - oficjalnie włączone zostaną do dużych wsi, do których przylegały.
System ma działać w dwie strony. Zmienią się nazwy miejscowości w rejestrach gminnych, jednakże z postulatem o zmianę nazw w rejestrze ministra. Przykładem znana od kilkuset lat wieś Kretkowo, która w rejestrze ministra istnieje jako Kretków, a o takiej wiosce w gminie nikt nigdy nie słyszał.