Kolejne próby oszustw "na wnuczka"
Trzy próby oszustwa metodą "na wnuczka" i każda z powodzeniem odparta. Wśród mieszkańców Kujaw i Pomorza rośnie świadomość ryzyka, a przestępcy już nie mogą liczyć na naiwność i łatwy łup.
Do trzech mieszkanek Lipna zadzwonili prawdopodobnie ci sami przestępcy i próbowali wyłudzić pieniądze. W pierwszym przypadku sprawca podał się za syna starszej pani, jednak miał wyjątkowego pecha, gdyż teściowej była z wizytą żona prawdziwego syna. Po przekazaniu jej słuchawki przestępca natychmiast się rozłączył.
Kolejna z prób polegała na prośbie o pieniądze dla rzekomej ofiary wypadku drogowego, spowodowanego przez wnuczka. W tym przypadku mieszkanka Lipna zagroziła wezwaniem policji i na dodatek zwymyślała przestępcę.
W trzecim przypadku sprawca pokazał, że posiada mocne nerwy. Telefon odebrała młoda kobieta. Przestępca po głosie rozpoznał, że nie rozmawia za staruszką, więc podał się za ojca dziewczyny. Ta bezbłędnie rozpoznała w rozmowie próbę oszustwa i zagroziła wezwaniem policji. Sprawca się rozłączył.