Toruńscy radni m.in. o radach okręgów
Toruńscy radni przyjęli zmiany dotyczące funkcjonowania rad okręgów. Wybory na nowych zasadach odbędą się w listopadzie. Podczas sesji zdecydowali również, że rondo w rejonie ulic Łokietka, Kościuszki i Chrobrego będzie nosiło imię Heleny Grossówny - urodzonej w Toruniu tancerki oraz aktorki teatralnej i filmowej.
- To wybitna artystka, niestety mocno zapomniana, ale pamięć o twórcach filmowych, którzy pochodzą z Torunia wraca. Cieszymy się, że elementem te pamięci będzie rondo jej imienia w pobliżu nieistniejącego domu, w którym się urodziła - powiedział Marcin Czyżniewski - przewodniczący Rady Miasta w Toruniu.
Helena Grossówna grała przed wojną m.in. w takich filmach jak "Dodek na froncie" czy "Paweł i Gaweł". Podczas okupacji działała w Warszawie w podziemnym kabarecie literackim, była oficerem Armii Krajowej, walczyła w powstaniu warszawskim.
- Z sentymentem wspominała Toruń, zawsze uważała, że to jest właśnie jej miasto - dodał Marcin Czyżniewski.
Radni przyjęli też zmiany, które mają poprawić wybór i funkcjonowanie rad okręgów.
- Zmieniliśmy sposób udzielania poparcia dla kandydatów do rad okręgów. Mieszkaniec będzie mógł poprzeć kilku kandydatów. Odnieśliśmy się również do potrzeb osób niepełnosprawnych. Wprowadziliśmy zapis, że siedziby rad okręgów powinny być dostosowane do ich potrzeb. Wprowadziliśmy również nowe kompetencje. Rady okręgów będą mogły na każdym etapie inwestycji uczestniczyć w tym procesie - wyrażać opinie i zgłaszać swoje propozycje - powiedział radny PO Bartłomiej Jóźwiak.
W kilku przypadkach zmienią się granice okręgów. Przesunięcie nastąpi między osiedlem Staromiejskim a Chełmińskim – zamiast ul. Wybickiego granicą będzie Trasa Średnicowa Północna. Na wniosek Stowarzyszenia Fort Kultury zmieni się także granica między Jakubskim - Mokrym a Skarpą. Drobne korekty granic nastąpią również w związku z zachodzącymi zmianami w układzie przestrzennym miasta.
Zmiany będą obowiązywały podczas najbliższych wyborów do rad okręgów, które muszą odbyć się w listopadzie, gdyż zgodnie z zapisami uchwały kadencja rad okręgu trwa 4 lata i kończy się w połowie kadencji rady miasta, czyli 16 listopada.
O inwestycję TTBS na Glinkach, gdzie niedawno odkryto zbiorową mogiłę, najprawdopodobniej żołnierzy niemieckich, pytał na sesji Maciej Cichowicz - wiceprzewodniczący Rady Miasta z opozycyjnego klubu "Czas Mieszkańców".
- Historycy mówią, że należało się spodziewać, że na tym terenie będzie problem, bo funkcjonowały tam dwa obozy - jeden niemiecki dla aliantów, a drugi po wojnie prowadzony przez Rosjan dla Niemców. Teren nie był nigdy przebadany archeologicznie. Mamy ogromny dylemat i problem. Nie możemy budować budynku bez ekshumacji i co w sytuacji, gdy skala problemu będzie większa? Mówi się nawet o kilku tysiącach ofiar w tym miejscu - powiedział Maciej Cichowicz.
- Cały teren będzie przebadany archeologicznie, zlecamy również kwerendę historyczną, która pokaże jakie mogły być rozmiary obozu, gdzie ewentualnie mogą być pochowani więźniowie. Wcześniej nie było takiego zalecenia, czynimy to z własnej woli, by uniknąć ewentualnych zatrzymań inwestycji - odpowiedział prezydent Torunia Michał Zaleski.