Echa afery wokół spektaklu w Teatrze Polskim w Bydgoszczy
Po niedzielnym spektaklu pt. "Nasza przemoc i wasza przemoc" wystawionym przez aktorów z Chorwacji i Słowenii w ramach bydgoskiego Festiwalu Prapremier, do Prokuratury Bydgoszcz-Północ wpłynęło na razie jedno zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
W scenach sztuki pt. "Nasza przemoc i wasza przemoc" wystawianej w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, miało dojść do znieważenia polskiej flagi i obrazy uczuć religijnych.
"O możliwości popełnienia przestępstwa prokuraturę zawiadomili bydgoscy radni PiS" - potwierdza to prokurator Piotr Dunal z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.
Prokuratura na razie zbiera dowody w tej sprawie, na co wyznaczonych ma 30 dni. "O ile zapadnie decyzja o wszczęciu śledztwa, będzie ono długie" - informuje prokurator Piotr Dunal.
Burza wokół Teatru Polskiego w Bydgoszczy jest efektem kontrowersji po niedzielnym spektaklu. 28 września marszałek województwa kujawsko-pomorskiego w oficjalnym i ostrym stanowisku zagroził wycofaniem finansowania, a do prokuratury wpłynąć mają jeszcze zawiadomienia od poseł Anny Sobeckiej i wojewody kujawsko-pomorskiego.
W reakcji opublikowanej na prywatnym profilu portalu społecznościowego, z-ca dyrektora Teatru Polskiego w Bydgoszczy zarzuca natomiast Piotrowi Całbeckiemu "brutalną próbę" stosowania cenzury. Marszałka krytykuje również w "liście otwartym" bydgoski radny sejmiku kujawsko-pomorskiego, Roman Jasiakiewicz.
Swoje stanowisko w sprawie przekazały również władze Bydgoszczy. Iwona Waszkiewicz - z-ca prezydenta Bydgoszczy uznaje, że ewentualne stwierdzenie znieważenia symboli, czy uczuć religijnych należy do odpowiednich organów. Iwona Waszkiewicz podkreśla jednocześnie, że "pozbawienie instytucji przyznanego wcześniej wsparcia finansowego z budżetu województwa, jest krzywdzące i oparte na osobistych ocenach."
Poniżej publikujemy pełen tekst oświadczenia władz Bydgoszczy.
"Oświadczenie władz Miasta Bydgoszczy
Teatr Polski im. Hieronima Konieczki, prowadzony przez dyr. Pawła Wodzińskiego i dyr. Bartka Frąckowiaka, jest w pełni autonomiczną jednostką, jeśli chodzi o dobór repertuaru. Władze miasta nie ingerują w wybór spektakli, które prezentowane są w teatrze podczas Festiwalu Prapremier, ani w bieżący repertuar instytucji. Odpowiedzialność za te treści spoczywa na dyrekcji teatru.
Postępowanie dotyczące ewentualnego znieważenia symboli narodowych oraz uczuć religijnych podczas spektaklu powinno stać się przedmiotem analizy uprawnionych do tego organów. Osobiste odczucia nie mogą natomiast być podstawą do merytorycznej oceny całej działalności instytucji kultury.
W związku z oświadczeniem Pana Piotra Całbeckiego, Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego, zapowiadającym wykluczenie Teatru Polskiego w Bydgoszczy z grona partnerów województwa, w projekcie dotyczącym wsparcia imprez kulturalnych o charakterze międzynarodowym, uważamy, że stanowisko to jest krzywdzące.
Spektakl "Nasza przemoc i wasza przemoc", w reżyserii chorwackiego twórcy, był zaledwie jednym z kilkunastu prezentowanych w ramach Festiwalu Prapremier. Sam Festiwal odbywa się już po raz 14. i cieszy wielkim uznaniem krytyków i publiczności. Wyrażona przez Pana Marszałka ocena, iż "poziom festiwalu jest żenujący" tym samym jest dalece nieuprawniona. Nie należy, na podstawie jednego spektaklu, przekreślać dorobku organizowanego nieprzerwanie od 2002 r. festiwalu i twórczości wielu grup teatralnych, reżyserów i artystów, którzy przez lata prezentowali się w ramach tego
wydarzenia. Pozbawienie instytucji przyznanego wcześniej wsparcia finansowego z budżetu województwa jest krzywdzące i oparte na osobistych ocenach.
Apelujemy do Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego o niepodejmowanie pochopnych i krzywdzących dla artystów decyzji. Przypominamy także, że obowiązująca w Polsce konstytucja gwarantując wolność artystycznej wypowiedzi, daje też prawo do swobody korzystania z dóbr kultury.
Iwona Waszkiewicz
zastępca prezydenta Bydgoszczy odpowiedzialna za kulturę."