Podpalacz lasów zatrzymany przez kryminalnych z Nakła
Kryminalni z Nakła ustalili i zatrzymali podejrzanego o podpalenia lasów, do jakich doszło na początku września br. na terenie dwóch gmin w powiecie nakielskim. Straty jakie poniosło nadleśnictwo i prywatny właściciel lasu w wyniku podpaleń, opiewają na kwotę ponad 10 tysięcy złotych. Zatrzymany już usłyszał zarzuty.
Od początku września br. policja otrzymała kilka zgłoszeń dotyczących pożarów w lasach na terenie gminy Nakło i Kcynia. Spaleniu uległo poszycie leśne, ale też drzewostan. Straty jakie poniosło Nadleśnictwo Szubin oraz prywatny właściciel lasów, opiewały na kwotę ponad 10 tysięcy złotych.
Kiedy było już prawie pewne, że pożary to nie przypadkowe zaprószenia, a celowe podpalenia, sprawą zajęli się kryminalni z Nakła. Mundurowi bardzo wnikliwie analizowali zgromadzony materiał dowodowy i ustalali czyją "sprawką" są podpalenia. Ich żmudna praca zakończyła się sukcesem we wtorek - 13 września, kiedy to na terenie jednej z wsi w gminie Kcynia, zatrzymali podejrzewanego o podpalenia 35-latka. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie.
Materiał dowodowy zgromadzony przez kryminalnych pozwolił na przedstawienie 35-latkowi pięciu zarzutów zniszczenia mienia poprzez podpalenia. Zarzuty te zatrzymany usłyszał w środę - 14 września. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, podejrzanemu grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Zachowanie podpalacza oceni sąd.